Ta strona korzysta z technicznych i przyswajalnych plików cookie oraz plików cookie stron trzecich użytkownika w formacie grupowym, aby uprościć nawigację online i chronić korzystanie z usług. Aby dowiedzieć się więcej lub odmówić zgody na użycie jednego lub dowolnego z plików cookie, kliknij tutaj. Zamknięcie tego banera, przeglądanie tej strony lub kliknięcie czegokolwiek będzie traktowane jako wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookie.

Zamknij

Aktualności

Kawaler Maltański Bartłomiej Nowodworski- komandor poznański

07/06/2010 


Kawaler Maltański Bartłomiej Nowodworski- komandor poznański

Urodzony około roku 1552, w młodości towarzysz wypraw wojennych księcia Zasławskiego i Stefana Batorego (jeszcze zanim ów został królem polskim), poseł królewski do Konstantynopola, musiał Nowodworski uchodzić z kraju za zabójstwo pokojowca królewskiego.
Po dwunastoletnim pobycie we Francji na służbie królów Henryka III i Henryka IV, z listami polecającymi od tego ostatniego udał się w r.1599 na Maltę i odbył w szeregach Zakonu wiele wypraw wojennych.
Po powrocie do kraju uczestniczył w wyprawach moskiewskich pod królem Zygmuntem III, specjalizując się niejako w organizacji prac minerskich przy oblężeniach. Został trzykrotnie ranny. W oparciu o idę maltańskie chciał Nowodworski zorganizować w Polsce stałą, 250-osobową kadrę zawodowych dowódców wojskowych, kształcących się w obcych krajach i finansowanych przez utworzone w każdym województwie komandorie maltańskie. Od roku 1611 zgłaszał więc na kolejnych sejmach projekt fundacji, zatytułowany Sposób ćwiczenia szlachty polskiej w dziele rycerskim w wojskach cudzoziemskich przez krzyż św. religiej maltańskiej, w której szczegółowo opisywał organizację wspomnianych komandorii na bazie królewszczyzn. Niestety, ten interesujący projekt nie spotkał się z poparciem sejmu i króla.
Nowodworski interesował się również szkolnictwem „cywilnym”: w roku 1617 ufundował w Krakowie istniejącą do dziś (jako liceum) szkołę, a także wspierał dotacjami Akademię Krakowską. Komandoria poznańska była jedną z nagród, które sędziwy żołnierz i mecenas otrzymał od króla w uznaniu swoich licznych zasług. Nie cieszył się nią jednak zbyt długo: zmarł w Warszawie w następnym roku, w wieku lat 80.