Rzeźba Bezdomnego Jezusa autorstwa Timothy’ego Schmalza w Warszawie
„Bezdomny Jezus” przysnął na ławce. Rzeźbiarz przykrył Go płaszczem
Przed kościołem kapucynów, znanym z m.in. z pomocy osobom ubogim, stanęła rzeźba Timothy’ego Schmalza.
Rzeźba przedstawia postać bezdomnego leżącą na ławce, zawiniętą szczelnie w płaszcz. Spod płaszcza wystają jedynie stopy, noszące ślady ran po ukrzyżowaniu.
Przesłaniem rzeźby jest pouczenie zawarte w Ewangelii Mt 25, 40: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.
Praca Timothy’ego Schmalza, którego twórczość w znacznej części poświęcona jest tematyce sakralnej, stanęła przy ul. Miodowej 13, przed kościołem kapucynów, w którym działa od wielu lat jadłodajnia dla osób bezdomnych. Dzieło kanadyjskiego artysty jest jednym z wielu przedstawień „Bezdomnego Jezusa”. Kolejne wersje rzeźb zainstalowane zostały w wielu miastach na świecie, między innymi w Watykanie, Dublinie, Waszyngtonie, Singapurze, Nowym Jorku, Glasgow, Antwerpii, Manchesterze i Madrycie. W sumie jest to ponad 100 miejsc na świecie. Warszawa dołączyła do tej listy miast. Schmalz jest także autorem wcześniejszej rzeźby w Watykanie: „Żebrzącego Jezusa”, umieszczonego w pobliżu drzwi wejściowych do szpitala Świętego Ducha nad brzegiem Tybru nieopodal Watykanu.
Pomysł zainstalowania w Warszawie rzeźby z „Bezdomnym Jezusem” powstał trzy lata temu. Propozycja przyszła z Kanady ze środowiska Zakonu Maltańskiego. Koordynację i realizację projektu wziął na siebie Związek Polskich Kawalerów Maltańskich, będący krajowym związkiem Szpitalniczego Zakonu Maltańskiego. Suwerenny, Rycerski Zakon Szpitalniczy Św. Jana Jerozolimskiego zwany Rodyjskim i Maltańskim (pierwotnie Zakon Joannitów) ma za sobą nieprzerwaną, ponadtysiącletnią historię, a jego dewizą jest obrona wiary oraz pomoc osobom biednym i chorym (tuitio fidei et obsequium pauperum).
Gwardian warszawskiego klasztoru Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów, br. Kazimierz Synowczyk, wspólnie z Wojciechem Kożuchowskim, przedstawicielem Zakonu Maltańskiego, wybrali miejsce przed kościołem pw. Przemienienia Pańskiego, które większości mieszkańców stolicy kojarzy się z posługą braci kapucynów i pomocą udzielaną osobom bezdomnym i będącym w potrzebie. Zgodę na instalację rzeźby „Bezdomny Jezus” wyraził Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Tomasz Gołąb, Gość Niedzielny 30 maja 2021 r.
https://warszawa.gosc.pl/doc/6893334.Bezdomny-Jezus-przysnal-na-lawce-Rzezbiarz-przykryl-Go-plaszczem