List Prezydenta na Światowy Dzień Chorego
Warszawa, 5 lutego 2019
Drogie Damy, Szanowni Konfratrzy, Szanowni Państwo,
11 lutego będziemy obchodzić Światowy Dzień Chorego – święto ustanowione przez Jana Pawła II.
To szczególny dzień dla Zakonu Maltańskiego, w którego ponad 900 letnią historię wpisana jest opieka nad chorymi.
Wezwanie Zakonu „tuitio fidei et obsequium pauperum”, realizujemy dzisiaj poprzez różne nasze dzieła.
Myślę tu o opiece nad dziećmi z porażeniem mózgowym w Krakowie, o przychodni i warsztatach terapeutycznych w Poznaniu, to mieszczące się na Warmii i Mazurach ośrodki w Szyldaku i Barczewie. To w końcu wsparcie dla potrzebujących mieszkańców Warszawy w postaci domu spotkań dla seniorów wraz z kuchnią Świętego Jana oferującą posiłki dla ubogich na Saskiej Kępie. To wielkie dzieła obozów dla niepełnosprawnych w Szyldaku, coroczne Malta Camp, kolonie zimowe czy też spotkania młodych z osobami niepełnosprawnymi. To wielkie dzieła i wsparcie świadczone przez Maltańska Służbę Medyczną w Polsce i poza jej granicami..
Żadna służba zdrowia, nawet w najbardziej zamożnych krajach świata nie jest w stanie zapewnić wszystkich potrzeb osobom chorym. Na miarę naszych możliwości uzupełniamy potrzeby i kontynuujemy to, co Zakon Maltański robił od setek lat. Szpitale maltańskie w średniowieczu uchodziły za najnowocześniejsze i z najlepszą obsługą. Dzisiaj potrzeby są podobne, choć wiedza i technika kompletnie różne. Obok zapewnienia lepszej opieki medycznej, staramy się również budować możliwie godne otoczenie dla chorego, w tym – co niezbędne – zapewnienie warunków umożliwiających kontakt z Bogiem.
Przy tej okazji myślę z wdzięcznością o zaangażowanych lekarzach, wolontariuszach, w tym tak licznej młodzieży, która potrafi poświęcać swój wolny czas na pomoc chorym i potrzebującym. Wolontariat to fantastyczna szkoła budowania empatii, wrażliwości na potrzebujących, dostrzegania ich potrzeb i umiejętności oddania im części swojego wolnego czasu, środków finansowych..
Nigdy nie wiadomo czy kiedyś ktoś z nas znajdzie się w podobnej sytuacji, potrzebie, kiedy przyjdzie się nam zmierzyć ze słabością swojego ciała. Wtedy zdajemy sobie sprawę jak wielkie znaczenie mają odwiedziny, w tym czasami kogoś zupełnie nieznanego. Łagodność i troskliwe spojrzenie otaczającego nas personelu medycznego, sposobu komunikowania, reakcje lekarzy, cierpliwość i systematyczność a przede wszystkim okazane serce, to wszystko staramy się dawać naszym chorym. Nie tylko wysoki standard świadczonych przez nas różnego rodzaju usług ma znaczenie, ale właśnie wrażliwość na te wszystkie potrzeby.
Tych członków Związku Polskich Kawalerów Maltańskich, którzy nie mogą bezpośrednio zaangażować się w codzienne działania, tych, którzy z różnych powodów nie mogą poświęcić swojego czasu, proszę o wsparcie polegające na datkach finansowych lub chociażby wskazując, gdzie ma zostać skierowany 1% przy naszym corocznym rozliczeniu podatkowym. Bez tej pomocy trudno będzie sprostać tak wielu wymagającym dziełom prowadzonych prze fundacje ZPKM.
Wszystkim zaangażowanym w nasze dzieła pomocowe bardzo dziękuję.
Wszystkim chorym, życzę powrotu do zdrowia i nie pozostawania samym w codziennym cierpieniu.
Jerzy Baehr
Prezydent Związku Polskich Kawalerów Maltańskich